Trend witryn do salonu powraca! Zobacz ich nowe wy
Pamiętacie ten kuszący mebel z mieszkań babć i starczych cioć? Niedostępny, za którego drzwiami skrywały się piękne przedmioty. Korciło, aby do niego zajrzeć. Można było coś podejrzeć przez szklane drzwi, ale cały czas wnętrze stanowiło tajemnicę, a tafla szkła blokadę, która dla dzieci była jak zakazany owoc. Przedmioty, które znajdowały się na półkach były piękne, pełne klasy i drogocenne. Wystawione na widok publiczny, ale zakazane. Gdy otwierały się jej drzwi, zaczarowany świat opuszczał mebel i stawał się bliski, a codzienność – świętem. Takie emocje wzbudzały niegdyś witryny. Ten pełen tajemnicy mebel wraca do łask i na salony. W odświeżonej stylistyce, nowoczesnym designie, ale nadal z tą szczyptą niewiadomej, która zdaje się być kluczem do popularności, jaką osiągnęła witryna.
Witryna na salonach
Witryna zdecydowanie najlepiej radzi sobie we wnętrzach salonu, choć i w jadalni jest mile widziana. Najchętniej przechowujemy w niej stołową zastawę, która godna jest tego, by podziwiać ją przez przeszklone drzwi. Równie chętnie na półkach witryny ustawiamy elementy dekoracyjne oraz rodzinne pamiątki. W części dolnej, którą najczęściej zajmują szuflady, układamy serwetki, obrusy lub komplety sztućców. Co takiego sprawia, że sięgamy po witrynę i z chęcią ustawiamy ją na honorowym miejscu we wnętrzach salonu? Są to wciąż te same pobudki, jakie sprawiały, że nasze babcie w swoich babcinych salonach miały witryny – funkcjonalne udekorowanie wnętrza. Bo witryna, poza tym, że pokaże światu, co chowa to pochowa naprawdę sporo. Filiżanki, talerzyki, misy czy patery – wszystko można pięknie wyeksponować na półkach, a tekstylia stołowe pochować w szufladach. Jednak stylistyka witryny z dawnych czasów nie jest już taka sama. Została odświeżona, a do jej funkcjonalności dodano wyjątkowy, nowoczesny design. Aby się o tym przekonać wystarczy spojrzeć na projekty polskich producentów mebli, jak choćby UrokDrewna.pl.
Jaką witrynę wybrać?
Warto zdecydować się na zakup witryny, w której przeszkolone fronty zamknięte zostały w drewnianym korpusie. Drewno podkreśli szlachetność mebla, a pozostałe elementy, jak wewnętrzne oświetlenie, wyjątkowy kształt nóg czy sposób otwierania push-open dodadzą nowoczesności. Jeśli miejsca w salonie nie jest zbyt wiele, ale witrynę bardzo chce się mieć, warto sięgnąć po model wąski, jednodrzwiowy. Takie modele mają nie tylko przeszklone drzwi, ale też boki, przez co mebel wygląda lekko, subtelnie i elegancko. Jeśli wnętrza salonu nie stwarzają ograniczeń, warto sięgnąć po modele szerokie, które podkreślą styl przestrzeni i wprowadzą do niej ducha dawnych czasów, ale w nowoczesnym wydaniu. Do modernistycznych wnętrz warto wybrać modele w klimacie skandynawskim – proste, ale niebanalne. Często, mając w pamięci dawne witryny, chcemy wprowadzić mebel właśnie w takiej, dawnej formie. Wówczas decydujemy się na model utrzymany w stylistyce retro.
Jeśli chcemy podkreślić unikatowość i wyjątkowość witryny, warto zdecydować się na oświetlenie wewnętrzne, które nawet o zmroku będzie ujawniać co kryje się za szklanymi drzwiami. Takie oświetlenie może także zastępować oświetlenie nastrojowe, które buduje atmosferę we wnętrzach. Wprowadzenie witryny do salonu to jak podróż do dawnych czasów. Warto tę wycieczkę przeżyć.
Komentarze